Zupa pieczarkowa
Dzisiaj otwieram swój nowy dział blogowy - ZUPY. No i jak go nie zacząć od swojej ulubionej zupy pieczarkowej? :) Zupa jest pyszna i treściwa, tak więc może stanowić nawet samodzielne danie obiadowe. Mam nadzieje, że kogoś uda mi się nim skusić...
Składniki:
- 2 niewielkie marchewki,
- 1 pietruszka,
- 50 dag pieczarek,
- 2 średnie ziemniaki,
- 1 l bulionu,
- 1 łyżka masła,
- 2 czubate łyżeczki mąki,
- 100 ml kwaśnej śmietany,
- odrobinę natki pietruszki do posypania,
- sól, pieprz do smaku,
- 1/3 opakowania makaronu "świderki".
Przygotować 1 litr bulionu. Można to zrobić na kawałku mięsa, z dodatkiem warzyw, ale można również prościej - z wykorzystaniem gotowych kostek bulionowych. Ja zawsze gotuję bulion sama, ponieważ wydaje mi się, że baza w każdej zupie jest najważniejsza.
Marchewki, pietruszkę i ziemniaki obrać. Ziemniaki pokroić w drobną kostkę, a marchewkę i pietruszkę zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Pieczarki umyć i pokroić w grube plasterki.
Tak przygotowane warzywa z połową ilości pieczarek przełożyć do rondelka. Zalać gorącym bulionem i gotować przez 20 minut. Resztę pieczarek podsmażyć na rozgrzanym maśle, a następnie dodać do zupy. Wymieszać. Śmietanę rozmieszać z mąką i kilkoma łyżkami zupy. Wlać do garnka i ponownie zagotować. Całość doprawić do smaku solą i pieprzem. Makaron ugotować w lekko osolonej wodzie. Dodać go do zupy bezpośrednio przed podaniem (najlepiej na talerzu). Na koniec posypać zupę posiekaną natką pietruszki.
  Drukuj przepis
2 komentarze
idealna na te mrozy! będę robić we wtorek :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło,
szana :)
Czyli efekt już jest. Bardzo się cieszę :)
OdpowiedzUsuń